8 stycznia 2014

Projekt: Dziecko! i szkoła rodzenia.

My aspiranci na wzorowych rodziców podjęliśmy naukę w szkole rodzenia. Niby nic, ale o kupkach, siusiaczkach, pępuszkach, śpioszkach wiemy wszystko, a Kamil w swojej ojcowskiej karierze pierwszy raz wykąpał (plastikowego!!) niemowlaka. Wiemy już wszystko i nikt Nam tu nie podskoczy 
(zwłaszcza Hrabina). Wczoraj dowiedzieliśmy się nawet, że Octenisept to zabójcza broń. 
Do boju. Przetrwamy ten poligon.


1 komentarz: