28 grudnia 2013

Poświątecznie.

Wszystko spod rąk ucieka, z brzucha niekoniecznie. Lodówka wciąż pełna, choć gości w mieszkaniu nie ubywa.
Robimy remanent umysłowy i segregujemy zdarzenia z życia w roku 2013. Ciotka dała Nam radę, że 
aby nowy rok się udał, trzeba zrobić pranie i wyprać wszystkie rzeczy, które zalegają w koszu. 
No patrzcie, no. A to właśnie było marzeniem Kamila! 



1 komentarz: