23 kwietnia 2012

Grillowanie na ekranie.

Niespontanicznie wyszło, żeśmy się wszyscy spotkali. Grill w tym roku pierwszy zaliczony też. Trzeba się cieszyć z promieni słonecznych. Nie ma co. Parę guzów nabito. Kiełbasek, o dziwo, tyle co kot napłakał. Okazało się, że kiełbaski wychodzą z mody i pożądanym produktem stało się mięso drobiowe. A to heca! Dobrze przyprawione jest sto razy lepsze od tłustej kiełbasy. Spróbowaliśmy również wrzucić na ruszt cukinię. Kolega De. twierdził, ze smakuje jak grzyby. No kto jak lubi, komu jak pachnie... Dzieciaki były, oczywiście, w centrum zainteresowania. Jak zawsze. 
Niedziela zatem skończyła Nam się wszystkim pozytywnie. Dobrego tygodnia. Korzystajcie ze słońca ile tylko się da! 



1 komentarz: