11 maja 2014

Tryb 3S.

Miesiąc minął, a my się nadziwić nie możemy, jak to Kwiat dużo... sra, ekhem, potrzebuje uwagi!

W trakcie zaawansowanej ciąży, byliśmy zaprogramowani na 3S (Schody, Sutki, Seks), co by ten poród jakoś zbliżyć do celu (co, wiadomka, nie poskutkowało tak jak powinno).
Teraz żyjemy na kolejnym trybie 3S (Sranie, Spanie, Ssanie), tylko tym razem to nie my wyznaczamy program dnia, a Kwiat. I Jemu wychodzi to nadzwyczaj regularnie. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz